To tylko cztery dni, a naprawdę się dzieje! To co nas wyróżnia, to za co cenią nas ojcowie i dzieci to ogromna kreatywność w terenie. Co to dla was oznacza ? Cztery dni wysycone „dziką przygodą”, zwroty akcji, eksploracje. Nie korzystamy z udogodnień cywilizacji. Wędrujemy i poznajemy: pieszo, rowerem, kajakiem, packraftem, tratwą itp. przez co jesteście totalnie niezależni w podróżowaniu i odkrywaniu pięknych miejsc w Polsce, z których nie trzeba wracać do „ciepłego schroniska” gdy zapadnie zmrok.
Autorskie warsztaty (6h) w zespołach ojciec i dziecko oparte na dialogach coachingowych oraz omawianiu grupowym waszych doświadczeń w terenie pozwoli wam na głębsze zrozumienie siebie nawzajem. Poznacie swoje potrzeby i emocje, które im towarzyszą oraz nauczycie się komunikować w taki sposób, by każdego dnia być bliżej siebie.
Wybierając się na wyprawę możecie mieć pewność, że nie będzie to „event na zasadzie imprezy integracyjnej”, gdzie wszystko jest serwowane bez wysiłku na zasadzie rozrywki. Jeśli dacie troszkę z siebie my damy wam wiele więcej, bo to nasza pasja!
Jedną z największych wartości dodanych naszych projektów jest możliwość wymiany doświadczeń i wzajemnej inspiracji. Gromadzimy wyjątkowe ogólnopolskie środowisko zaangażowanych ojców, którzy nie tylko dyskutują o ważnych sprawach, ale przede wszystkim działają w codzienności, wychowując swoje dzieci przez wspólne przygody i wyzwania.
Mega firma i naprawdę świetni, zaangażowani instruktorzy. Spędziłem z Michałem i Centrum Przygody kilka niesamowitych lat najpierw z córką a potem z synem, odkrywając piękno jurajskich lasów, malownicze jaskinie, szczyty Sudetów, urok Bieszczad a...
Mega firma i naprawdę świetni, zaangażowani instruktorzy. Spędziłem z Michałem i Centrum Przygody kilka niesamowitych lat najpierw z córką a potem z synem, odkrywając piękno jurajskich lasów, malownicze jaskinie, szczyty Sudetów, urok Bieszczad a także spływy kajakowe i pontonowe na różnych polskich rzekach. To nie tylko niezapomniane przygody pełne wspaniałych zdjęć i pięknych wspomnień, ale przede wszystkim niezwykła budowa relacji i umiejętności, które przydają się w codziennym życiu. Polecam każdemu, kto chce spędzić aktywny czas z naturą, dobrze się bawić a przy okazji zbudować silne i trwałe więzi ze swoimi dziećmi. Te obozy zmieniły na lepsze nasze życie ! :-)
Są dwie takie wartości: wspólnie fajnie spędzony czas na łonie przyrody w różnych okolicznościach przyrody z synem. A druga kwestia to są takie bardzo fajne warsztaty, które pokazują, odkrywają, jak by to powiedzieć, podejście do dziecka, jak się kom...
Są dwie takie wartości: wspólnie fajnie spędzony czas na łonie przyrody w różnych okolicznościach przyrody z synem. A druga kwestia to są takie bardzo fajne warsztaty, które pokazują, odkrywają, jak by to powiedzieć, podejście do dziecka, jak się komunikować, psychikę dziecka, jak pewne sytuacje interpretować.
Siema Ekipa !!! Jeszcze raz wielkie dzięki za super przyjęcie i jeszcze lepsze przeżycia podczas naszego pierwszego wypadu z Wami w Bieszczady !!! Byłem z córką lat 10 i synem lat 8 . Powiem szczerze, że było mega ciężko, ale to pozwoliło nam zajrzeć...
Siema Ekipa !!! Jeszcze raz wielkie dzięki za super przyjęcie i jeszcze lepsze przeżycia podczas naszego pierwszego wypadu z Wami w Bieszczady !!! Byłem z córką lat 10 i synem lat 8 . Powiem szczerze, że było mega ciężko, ale to pozwoliło nam zajrzeć w głąb naszych dusz, wyłuskać pokłady energii, o których istnieniu nawet nie wiedzieliśmy. Jestem mega dumny z moich dzieciaków, dla których to był pierwszy taki wypad, przetrwały tydzień w Bieszczadach, śpiąc na glebie pod tarpem. W takich warunkach ciemność i cisza nabiera zupełnie innego znaczenia Spędziliśmy ten czas na różnego rodzaju aktywnościach, grach terenowych, ucząc się i ćwicząc różnego rodzaju techniki i umiejętności, łowiąc ryby, na przeprawach konnych przez górskie lasy i rzeki. To wszystko pozwoliło nam pogłębić nasze relacje, dowiedzieć się więcej o sobie doświadczając emocjonalnego rollercoaster'a. Rozpalaliście kiedyś ognisko na środku rzeki ? Braliście udział w inscenizowanej akcji ratunkowej na własnoręcznie zbudowanych noszach w środku nocy w asyście rac świetlnych i pistoletu hukowego? Zdobywaliście w środku nocy escape room na jednej z bieszczadzkich polan? Most linowy i wiele innych atrakcji czeka Was na takiej wyprawie. Po tym wyjeździe ciężko jest mi sobie wyobrazić, że mogłoby to być lepiej zorganizowane i przeprowadzone! Michał, Kuba, Franek - jesteście bandą pozytywnie zakręconych krejzoli i myślę, że dlatego to wszystko tak dobrze smakuje. Wszystkim gorąco polecam taki wypad, wszystkim tatom, którzy chcą i powinni aktywnie uczestniczyć w wychowaniu swoich dzieci, w transformacji swoich chłopaków w mężczyzn, których tak bardzo w dzisiejszych czasach brakuje. Nie bądź "kanapowcem", bierz swoje dzieciaki i spędźcie przygodę Waszego życia z ekipą centrumprzygody.com, a niezapomniane umiejętności i wrażenia zaprocentują w Waszych życiach!!!
Wyjazd wakacyjny bardzo nam się podobał. Mocno wpłynął na nasze relacje, a przede wszystkim na komunikację między nami: dużo sobie powiedzieliśmy. Dlatego zapisaliśmy się na roczny cykl wyjazdów, a tam znaleźliśmy metody rozwiązywania konfliktów - zn...
Wyjazd wakacyjny bardzo nam się podobał. Mocno wpłynął na nasze relacje, a przede wszystkim na komunikację między nami: dużo sobie powiedzieliśmy. Dlatego zapisaliśmy się na roczny cykl wyjazdów, a tam znaleźliśmy metody rozwiązywania konfliktów - znajdowania wspólnego rozwiązania problemów. Osobiście bardzo tu odpoczywam, poznaję świetnych ludzi, przełamuję swoje strachy i bariery – rzeczy, które bym w życiu nie powiedział, że zrobię, zrobiłem! I chcę więcej! Zmieniłem też swój tryb życia z czego jestem bardzo dumny. Maciek, mój syn docenia ten czas, który tu spędzamy razem, bardzo ważne dla niego jest to że uczymy się tu rozmawiać. Konflikty, które wcześniej eskalowały, udaje nam się teraz szybko rozwiązać dzięki wzajemnemu zrozumieniu. Było dużo gorzej, a po tym roku w Szkole Przygody Taty i Dziecka widzę kolosalną poprawę w naszej relacji.
Gorąco polecam! Wspaniały sposób na spędzenie bardzo intensywnego czasu ze swoją pociechą. Może mieć lat 10 lub 20, może być synem lub córką. Letni wyjazd na 4 dni (i 3 noce) z ekipą z Centrum Przygody to gwarancja intensywnych wspomnień. Wspólnych. ...
Gorąco polecam! Wspaniały sposób na spędzenie bardzo intensywnego czasu ze swoją pociechą. Może mieć lat 10 lub 20, może być synem lub córką. Letni wyjazd na 4 dni (i 3 noce) z ekipą z Centrum Przygody to gwarancja intensywnych wspomnień. Wspólnych. Gwarancja uśmiechu na twarzy rodzica i dziecka po zakończeniu. W trakcie bywa trudno, mokro, jest czasem zmęczenie, czasem niewyspanie. Ale jest to inwestycja, która opłaca się jak mało co! Moje dzieci za niedługo dorosną. Staję na głowie, żeby dobrze je do dorosłości przygotować, ale też, by mieć jak najwięcej dobrych wspomnień z ich dzieciństwa. Wspomnień, które będą mnie karmiły na starość ;) ale i będą też ich wspomnieniami o 'wapniakach', którzy czasem miewali szalone pomysły! Gorąco polecam! PS Michał i Grzesiek to równe chłopaki, które mają ogromną wiedzę i doświadczenie, ale też są wyrozumiali. Wiedzą czego potrzeba, żeby ludzie czuli się bezpiecznie. Zaufajcie im!
Zespół profesjonalistów. Do tego miłych i empatycznych. Szukając nowych sposobów na spędzenie czasu z moimi dorastającymi synami trafiłem chyba najlepiej jak się dało. “4 żywioły” to cztery dni i trzy noce wypełnione grami, zabawami, wyzwaniami, któ...
Zespół profesjonalistów. Do tego miłych i empatycznych. Szukając nowych sposobów na spędzenie czasu z moimi dorastającymi synami trafiłem chyba najlepiej jak się dało. “4 żywioły” to cztery dni i trzy noce wypełnione grami, zabawami, wyzwaniami, które we wspomnieniach zajmą wam więcej miejsca niż niejeden cały rok z waszego wspólnego życia. Jak to było w 'Chłopaki nie płaczą': „trzeba kolekcjonować mocne wspomnienia!” I wakacyjne wyjazdy z Centrum Przygody dokładnie temu służą. Owszem, nauczysz się o przetrwaniu w warunkach trudnych. Nauczysz się, jak zbudować schronienie na pustyni (najlepsza noc!!!) czy w lesie, z jakich roślin przydrożnych ugotować zupę, jak rozpalić ognisko bez papieru i zapałek (serio, od jednego potarcia krzesiwa się zajęło mojemu 11 letniemu synowi!). Ale i tak najważniejsze będzie spędzenie czasu tak wartościowego ze swoim dzieckiem, że nie przebije tego żadne kino, spacer, gokarty czy kolejka. A rosół z mlecza i babki będzie smakował lepiej niż z najlepszej restauracji! Polecam!!!
Spędziłem na obozach ze swoimi dziećmi z CentrumPrzygody.com ostatnie 2 lata życia - najpierw z 9 letnią Natalią, w kolejnym roku z 8 letnim Samuelem. Mogę śmiało powiedzieć, że spędziłem z nimi najpiękniejsze lata mojego życia i jestem także pewien,...
Spędziłem na obozach ze swoimi dziećmi z CentrumPrzygody.com ostatnie 2 lata życia - najpierw z 9 letnią Natalią, w kolejnym roku z 8 letnim Samuelem. Mogę śmiało powiedzieć, że spędziłem z nimi najpiękniejsze lata mojego życia i jestem także pewien, że ich także takie były :))) Ilość przygód, ich urozmaicenie, zaangażowanie trenerów a przede wszystkim zadowolenie dzieciaczków przerosło wszelkie oczekiwania. Nauczyliśmy się naprawdę dużo, począwszy od budowania schronień, rozpalania ognia, zachowania w lesie i w górach, posługiwania mapą i kompasem, wspinaczki, węzłów, oprawiania ryb, obycia z końmi, penetrowania jaskiń, bezpiecznego zachowania na wodzie, rzekach i bagnach, po odkrywanie siebie nawzajem, współpracę w grupie oraz spędzanie ze sobą czasu. Do dzisiaj wspominamy z Natalią pewną zimową noc, w której przyszło nam biwakować przy -17° C w zbudowanym tipi, obozy konne w Bieszczadach, gdzie musieliśmy wstawać o 5 rano, 25 kilometrowe podejście na Śnieżnik z Samuelem no i pierwszy wyjazd, gdzie lało jak z cebra :))) Po pewnym czasie zrozumieliśmy także domenę "Im ciężej tym lepiej", o której zawsze mówił nam Michał - to podstawa budowania dobrych wzajemnych relacji, poznawania własnych granic, przestrzeń do pomagania sobie nawzajem, bycia ze sobą na 100%. Tych spędzonych razem dni i nocy nigdy nie zapomnimy, w przeciwieństwie do wielu komfortowych wyjazdów, które tak szybko ulatują z pamięci... Po tym czasie mogę powiedzieć, że Centrum Przygody to coś więcej niż tylko survival i budowa relacji z dziećmi, to też budowanie ich wartości i odporności - tej psychicznej i fizycznej, nauka i rozwój na wielu płaszczyznach, poznawanie wspaniałych zaangażowanych ojców, ale także własny rozwój, setki wspaniałych zdjęć, budowanie lepszych relacji z żoną, a także świetny reset po ciężkim tygodniu pracy:) Serdecznie wszystkim polecamy CentrumPrzygody.com ponieważ inwestycja we własne dzieci jest inwestycją najlepszą, która zawsze zwraca się z nawiązką. Dziękujemy też całej ekipie za wspaniały czas: Michałowi, Kubie, Frankowi i Bartkowi